Nasz maraton zaczęliśmy od wyciskania sztangi leżąc. Postaraliśmy się, żeby zawody były jak najbardziej profesjonalne. Ogromnie nam pomógł Marek Markwat, rodowity radomianin, osoba szanowana i rozpoznawana w branży sportów siłowych w Polsce i na świecie. Marek użyczył oficjalnego sprzętu, wyjaśnił zasady wyciskania, omówił technikę. Dodatkowo nad prawidłowym przebiegiem zawodów czuwał Mirosław Malec, trener osobisty Justyny Kozdryk (srebro na olimpiadzie, mistrzyni świata w wyciskaniu leżąc, rekord Europy 127,5 kg w kat. 48 kg). Trzecim sędzią zawodów był Zbyszek Rębisz, ogromny pasjonat sportu, bardzo ważna osoba w radomskim środowisku sportowym. Do rywalizacji zgłosiło się 11 zawodników. Zawody odbywały się wg. przelicznika Wilks'a oraz bez tzw. "sprzętu" czyli bez specjalistycznych koszulek do wyciskania. Każdemu z zawodników przysługiwało trzy podejścia. Po oficjalnym ważeniu, przystąpiliśmy do zawodów. Do trzeciej rundy nie było do końca wiadomo, który z zawodników zwycięży. Ostatecznie najlepszym wynikiem mógł się pochwalić Robert Mosiołek (92,8 kg), który wyciskając 180 kg w ostatnim podejściu zapewnił sobie zwycięstwo. Podopieczny Marka Markwat wyprzedził Sylwestra Jaskułę. Sylwek uzyskał największy wyciśnięty ciężar 182,5 kg, jednak z uwagi na to, że Sylwek ważył 105,1 kg zajął drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium znalazł się Domański Arkadiusz (90,5 kg) z wynikiem 170 kg.

Jako uzupełnienie zawodów w wyciskaniu, zorganizowaliśmy również zawody w wyciskaniu 100 kg sztangi leżąc na ilość powt. W tej konkurencji okazał się najlepszy Wilkowski Michał z wynikiem 44 powt.

Po zawodach w wyciskaniu sztangi leżąc odbyła się rywalizacja w siłowaniu na rękę (prawą). W siłowaniu na rękę bezkonkurencyjny okazał się znany już radomskiej publiczności Piechna Łukasz. Jednak rywalizacja ta odkryła kilku nowych zawodników, którzy wyróżnili się podczas zawodów drugi Kostela Krzysztof oraz trzeci Bień Marcin. Dzięki uprzejmości klubu studenckiego "Alibi" zawody odbyły się na profesjonalnym stole do siłowania na rękę, atestowanym przez FAP (Mazurenko).

Po dwóch konkurencjach przyszedł czas na pokazy. Jako pierwsza zaprezentowała się Renata Bonisławska z Warszawy. Tegoroczna zwyciężczyni debiutów kulturystycznych, uczestniczka wielu imprez ogólnopolskich (fitness sylwetkowe). Smaczku dodawało to, że pierwszy raz zorganizowaliśmy tego typu pokaz w Radomiu. Renatka została bardzo ciepło przyjęta przez radomską publiczność. Jej staranie dopracowana sylwetka oraz wrodzony urok osobisty przypadł do gustu widzom. Po krótkim wywiadzie na temat treningu, diety i suplementacji nie mogła zejść ze sceny, ponieważ fotki i autografy sypały się bez końca.

Kolejny show przygotowany przez nas był pokaz rodowitego radomianina Jacka Bociarskiego, uczestnika wielu imprez ogólnopolskich. W tym sezonie zajął dobre 4 miejsce w kulturystyce na Mistrzostwach Polski w kat. 85 kg. Jacek również spodobał się widzą, zwłaszcza damskiej części widowni. Każdy chciał sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z popularnym "Bocianem".

W tym roku postanowiliśmy nieco urozmaicić pokazy i sięgnęliśmy po sporty walki. Kolejno pojawili się przedstawiciele radomskich klubów prezentując różne style walki. Bracia Snowaccy zaprezentowali walkę pokazową w formule MMA, Łukasz Guzik i Marcin Elsner wyszli do pojedynku w formule K1. Na deser pozostawiliśmy pokaz utytułowanej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Radomiu. Zapaśnicy, bo o nich mowa, pokazali się z bardzo dobrej strony prezentując nie naganne wyszkolenie techniczne, wszechstronną sprawność. Nie zabrakło sztuczek akrobatycznych, chwytów, rzutów, wyskoków, fifraków, salt itp. Podopieczni znanego trenera zapasów Zdzisława Kolanka wykonali bardzo widowiskowy show.  Pokazy sztuk walki zostały przyjęte bardzo dobrze, widać było że widzowie docenili kunszt oraz prace zawodników, nagradzając ich gromkimi brawami.

Gościem imprezy był uznany strongman Jarek Dymek. Jarek jest już doskonale znany radomskiej publiczności, wielokrotnie prowadził zawody Strong Student oraz org. wspólnie z Mariuszem Pudzianowskim zawody Pucharu Polski w Radomiu. Jako orgnizator imprezy gorąco polecam Jarka Dymka, który doskonale sobie radzi jako sędzia zawodów, a zarazem konferansjer. To co ten człowiek potrafi zrobić z publicznością i zawodnikami, trudne jest do opisania. Jego żarty potrafią rozbawić najbardziej sztywną publikę i nadać zawodą luźną przyjazną atmosferę. Dzięki uprzejmości Jarka mogliśmy rozegrać konkurencję STRONG STUDENT na oficjalnym sprzęcie strongman.

Przygotowaliśmy pięć konkurencji + jedna konkurencja dla Pań z publiczności. Zawody Strong Student zostawiliśmy na koniec, traktując je jako podsumowanie niedzielnych zmagań przy hali sportowej Politechniki Radomskiej. Musieliśmy się spieszyć, ponieważ była godz. 19.30 i powoli robił się zmrok. Udało nam się rozegrać trzy konkurencje przy świetle dziennym. Impreza cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że nie wystarczyło dnia na rozegranie wszystkich zaplanowanych konkurencji. Niestety tego nie przewidzieliśmy i ostatnie dwie konkurencje STRONG STUDENT: Yok (nosidła) 210 kg oraz przeciąganie samochodu HUMMER 2,5 t. 20 m na czas odbyły się późnym wieczorem bez dodatkowego oświetlenia. Mimo nadzwyczajnych warunków zawodnicy dalej walczyli i nie poddawali się. Widzowie również nie odpuszczali dopingując naszych śmiałków. To było coś niesamowitego, teraz już wiadomo dlaczego tytuł relacji jest: "STRONG STUDENT 17.05.2009 - maraton ze sportami siłowymi w Radomiu od południa, aż do zmierzchu". Zawody zaczęliśmy o godz. 16 w pełnym słońcu, a skończyliśmy o godz. 22 w całkowitych ciemnościach.

Jeszcze jedna ważna rzecz wydarzyła się po zawodach, mam nadzieje że historyczna, dająca podwaliny pod nową ważną inicjatywę w Radomiu. Po sześciogodzinnym maratonie ze sportami siłowymi odbyła się kolacja z udziałem najważniejszych osób z radomskiego środowiska sportów siłowych. Celem spotkania było oficjalne rozpoczęcie prac nad utworzeniem w Radomiu profesjonalnej sekcji sportów siłowych. Klub miałaby zrzeszać najbardziej utalentowanych sportowców takich dyscyplin jak: wyciskanie sztangi leżąc, armwrestling, trójbój siłowy, podnoszenie ciężarów, strongman, kulturystyka i fitness. Oprócz utalentowanej młodzieży mamy również na miejscu rodowitego radomianina Marka Markwata, o którym mówi się profesor polskiej sztangi. Marek oprócz tego, że doskonale realizuje się jak zawodnik, również wspaniale sprawdza się jako trener, pedagog. Może pochwalić się kilkudziesięcioma wychowankami – medalistami największych imprez w Polsce. Mając tak duży potencjał jesteśmy pewni, że planowana inicjatywa ułatwiłaby utalentowanym zawodnikom możliwość trenowania pod okiem profesjonalnych trenerów, startów w zawodach i reprezentowania miasta Radom na arenie ogólnopolskiej oraz światowej. W chwili obecnej nasza utalentowana młodzież jest zmuszona startować z ramienia klubów z innych miast zdobywając dla nich medale. Uważamy, że tak nie powinno być, dlatego wkrótce na stronie internetowej www.atleta.radom.pl pojawią się szczegółowe informacje na temat postępu prac nad utworzeniem wyżej omówionej sekcji. Zachęcamy do wspierania nas nad tym szczytnym celem.

Imprezę można zaliczyć do bardzo udanych, dopisała pogoda, zawodnicy, widzowie. Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu imprezy. Bez Was nie osiągnęlibyśmy tak wiele. Do zobaczenia za rok na kolejnym STRONG STUDENT.

Niestety tekst nie jest w stanie oddać tego co się działo na arenie zmagań, tradycyjnie już zapraszamy do obejrzenia obszernej fotorelacji z imprezy: http://www.atleta.radom.pl/galeria/21 (kliknij)

Dodatkowo dzięki uprzejmości Pawła Jaworskiego, osoby która profesjonalnie zajmuje się videofilmowaniem posiadamy dwugodzinny film relacjonujący zmagania podczas Strong Student 38 wiosny studenckiej. Film będzie wydany na specjalne płycie DVD, która będzie zawierać dodatkowo ponad 300 zdjęć z tej imprezy. Płyta już ostępna od 1 lipca 2009 w sklepie "ATLETA", Radom ul. Witolda 6/8 paw. 20 
Zawodnicy i działacze otrzymają płytę DVD gratis. Naszym stałym klientom postaramy się dorzucać płytę z filmę gratis do każdych większych zakupów. Film został bardzo profesjonalnie zrealizowany i oddaje klimat rywalizacji. Gorąco polecam i zapraszam do odbioru!

Autor relacji:
Michał Górski "GÓRAL"